Obiad na szybko... gdy w lodówce teoretycznie nie ma nic:)
Składniki:
- 1 porcja makaronu świderki (użyłam razowego)
- 4-5 suszonych pomidorów + trochę zalewy
- 1 średnia cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 łyżeczka natki pietruszki
- granulowana cebulka
- 2 szczypty cukru
- 1- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
Makaron ugotowałam al dente w lekko osolonej wodzie.
Cebulę pokrojoną w piórka i lekko oprószoną solą podsmażyłam na oliwie z oliwek, następnie dodałam posiekane pomidory, natkę pietruszki i cukier. Wszystko razem podsmażałam do miękkości od czasu do czasu dodając po trochu zalewy z pomidorów, by całość miała dość "mokrą" konsystencję. Na koniec dodałam drobno posiekany czosnek i łyżeczkę granulowanej cebuli i całość podsmażałam jeszcze przez minutę. Na koniec doprawiłam solą oraz pieprzem i wymieszałam z ugotowanym makaronem. Na talerzu oprószyłam z wierzchu jeszcze odrobiną granulowanej cebuli.
Ja uwielbiam makarony własnie za szybkość przygotowania, z suszonymi pomidorami też często robię :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam makaron, pycha <3
OdpowiedzUsuńMiałam tak dziś, też zrobiłam makaron.
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron i suszone pomidory - takie dania są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńSzybkie pasty są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńszybko i ze smakiem, czyli tak jak lubię :) takie obiady ratują mnie w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńFasta pasta :) Pysznie i w mgnieniu oka
OdpowiedzUsuńoooj, to mi dogodziłaś, baardzo lubię <3
OdpowiedzUsuń