Myślę, że jeśli mamy w domu makaron, oliwę z oliwek i czosnek to na pewno mamy w domu obiad. Czego byśmy do nich nie dodali- danie i tak wyjdzie pyszne:)
Składniki:
- porcja makaronu dla 2 osób
- 250 g białego sera (użyłam chudego)
- pęczek świeżej bazylii
- 3-5 ząbków czosnku
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz do smaku
Makaron ugotowałam al dente w lekko osolonej wodzie. Na rozgrzaną oliwę wrzuciłam przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilkę podsmażyłam po czym od razu dodałam ugotowany i odcedzony wcześniej makaron. Całość zamieszałam, by oliwa z czosnkiem równomiernie pokryła makaron- w razie potrzeby można dolać odrobinę oliwy. Ser rozdrobniłam w misce i doprawiłam solą i pieprzem, bazylię dość drobno posiekałam. Ser i bazylię dodałam do makaronu, wszystko dokładnie wymieszałam na małym gazie, doprawiłam ostatecznie solą i pieprzem i gotowe.
Mój czosnek był jakoś mało czosnkowy, więc poratowałam się w ostatniej chwili granulowanym... W Daniu tym musi być dobrze czuć zarówno oliwę, jak i czosnek wraz z bazylią.
Właśnie podrzuciłaś mi pomysł na polubienie makaronu z serem. Czosnek!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Ja makaron z serem jadałam zawsze na słodko, jestem ciekawa smaku tak na słono z bazylią i czosnkiem :D
OdpowiedzUsuńbardzo smakowity :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Z czasów dzieciństwa pamiętam po prostu makaron z białym serem. Ten Twój brzmi zdecydowanie ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńMarciulka, koniecznie muszę to zrobić! :)
OdpowiedzUsuńgenialny ten makaron:) sprawdzi się, jak nie będziemy miały czasu albo pomysłu na obiad :)
OdpowiedzUsuńBosko wygląda ten makaron :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam makaron z serem na słono! U mnie sie go jednak jada z podsmażoną cebulką :) Pycha!
OdpowiedzUsuńO tak! U mnie taki makaron jest zawsze z boczkiem i toną cebuli- to ulubiony kluchowy obiad mojego ślubnego:). W tej wersji z bazylią chciałam zrobić coś lżejszego i bardziej aromatycznego:)
UsuńO tak, danie szybkie, proste i ...szybkie :) takie lubię.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie !
Dziś właśnie będę testować. Bazylia mi rośnie jak szalona coś z nią muszę zrobić.
OdpowiedzUsuń