Nie spodziewałam się, że to danie wyjdzie takie pyszne. Do wszechobecnego smaku pora w daniu przekonałam się jakieś 2-3 lata temu podczas ciągłego gotowania "dzieciowych" obiadków w ilościach hurtowych- do późniejszego zamrożenia. Zawsze ta wersja z porem smakowała mi najbardziej:)
Co prawda ciągoty do "czarnej kaszy" mam ponoć od małego, ale w taki sposób nigdy jej jeszcze nie podawałam. Wyszła szybka i smaczna wersja obiadowa dla 3-4 osób.
Składniki:
- 500 g fileta z indyka
- 1 por
- 1 pietruszka
- 1 cukinia
- 3 ząbki czosnku
- 1 szklanka kaszy gryczanej
- 3 łyżki śmietany 18%
- pół łyżeczki curry
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- czosnek granulowany (opcjonalnie)
- 2- 3 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
W woku rozgrzałam oliwę z oliwek, lekko podsmażyłam na niej pokrojonego w kostkę pora ze startą na tarce pietruszką. Po 2-3 minutach dodałam szklankę wody, doprawiłam solą i dusiłam do wyparowania wody. Następnie dodałam indyka pokrojonego w dość drobną kostkę, przyprawiłam delikatnie solą i smażyłam do momentu ścięcia się mięsa. Całość doprawiłam curry i słodką papryką, wszystko dokładnie wymieszałam. Dodałam szklankę kaszy gryczanej, pokrojoną ze skórką cukinię, zalałam 2 szklankami wody i wszystko razem dusiłam pod przykryciem przez 15-20 minut, do całkowitego wchłonięcia się wody. Danie od czasu do czasu należy zamieszać, w razie potrzeby można dolać trochę wody.
Na koniec doprawiłam solą, pieprzem, dodałam jeszcze ok. 1 łyżeczkę czosnku granulowanego i śmietanę. Po dokładnym wymieszaniu- obłęd:)!
Co prawda ciągoty do "czarnej kaszy" mam ponoć od małego, ale w taki sposób nigdy jej jeszcze nie podawałam. Wyszła szybka i smaczna wersja obiadowa dla 3-4 osób.
Składniki:
- 500 g fileta z indyka
- 1 por
- 1 pietruszka
- 1 cukinia
- 3 ząbki czosnku
- 1 szklanka kaszy gryczanej
- 3 łyżki śmietany 18%
- pół łyżeczki curry
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- czosnek granulowany (opcjonalnie)
- 2- 3 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
W woku rozgrzałam oliwę z oliwek, lekko podsmażyłam na niej pokrojonego w kostkę pora ze startą na tarce pietruszką. Po 2-3 minutach dodałam szklankę wody, doprawiłam solą i dusiłam do wyparowania wody. Następnie dodałam indyka pokrojonego w dość drobną kostkę, przyprawiłam delikatnie solą i smażyłam do momentu ścięcia się mięsa. Całość doprawiłam curry i słodką papryką, wszystko dokładnie wymieszałam. Dodałam szklankę kaszy gryczanej, pokrojoną ze skórką cukinię, zalałam 2 szklankami wody i wszystko razem dusiłam pod przykryciem przez 15-20 minut, do całkowitego wchłonięcia się wody. Danie od czasu do czasu należy zamieszać, w razie potrzeby można dolać trochę wody.
Na koniec doprawiłam solą, pieprzem, dodałam jeszcze ok. 1 łyżeczkę czosnku granulowanego i śmietanę. Po dokładnym wymieszaniu- obłęd:)!
no to trafiłaś idealnie, znowu! fajnie, że użyłaś pora, lubię go bardzo, ba, kocham...! na pewno wrócę po inspirację w tygodniu;))
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz pory to gwarantuję Ci, że ta kasza Ci posmakuje, ja się zakochałam...:)
UsuńMnie też zainspirowałaś ,tylko z kaszą problem,w sklepach brak.
OdpowiedzUsuńchwilowy brak czy w Hiszpanii ogólnie ciężko z kaszą gryczaną?
UsuńNie ma ,nie wiedzą co to kasza.
UsuńPyszny zdrowy obiad :))
OdpowiedzUsuńsmakowity obiad:) kaszę z takimi dodatkami chętnie byśmy zjadły :)
OdpowiedzUsuńŚmiało, częstujcie się:)
UsuńW taki sposób kaszy gryczanej jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ja się zakochałam:)
UsuńBardzo ciekawy sposób na podanie kaszy z indykiem. Ten por, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńB ardzo ciekawy przepis. Ja niestety za gryczaną aż tak nie szaleję, chyba że białą. Ale w takim zestawieniu na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńA wiesz Justynka, ja chyba raz kupiłam białą gryczaną i tak naprawdę nie poczułam zbyt dużej różnicy w smaku, co mnie nieco zdziwiło...:)
Usuńuwielbiam takie wariacje:) ostatnio często gości u mnie kasza;)
OdpowiedzUsuńPs. Gotowanie za głosowanie już trwa:)
no i mi się podoba!
OdpowiedzUsuńTa kasza fajna jest, jeszcze tak połączona, no bomba!
Chyba muszę przekonać się do kaszy gryczanej, bo bardzo mi się ten pomysł podoba :) Ale kupiłam niepaloną, więc dzisiaj będzie się działo w kuchni :)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie, bo nie dość, że jest pyszna to jeszcze bardzo zdrowa! Pochwal się co Ci tam wyszło:)
UsuńPychotka :) Kasza gryczana niepalona jest super, chyba będę teraz taką wcinać, bo ta palona mi nie smakuje, ale ta jest fajna i ładnie pachnie :) Świetny przepis ;) Kolejny udany obiadek z Twojego bloga, dzięki wielkie
UsuńZrobilam to danie, bo kocham i kasze i pory i indyka)) BOSKIE, idelane w smaku, rewelacyjne...absolutne niebo w gebie)))
OdpowiedzUsuńOoo, to bardzo się cieszę, że tak Ci podpasowało:). Ja też jestem zachwycona tym obiadkiem, był całkowitym eksperymentem na szybko, a okazał się naprawdę smaczny:), dziękuję za miłe słowa!:)
UsuńPozdrawiam serdecznie,miłego dnia i czekam z niecierpliwością na nowe wpisy!!.
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne, mocno się pochorowałam i ostatnie 4 dni dogorywałam w łożku, może niebawem jakoś się ogarnę:), pozdrawiam serdecznie:)
UsuńMam pytanko. Czy zamiast kaszy mozna yztc ryz?
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Gryczaną możesz spokojnie zastąpić inną kaszą lub ryżem, smak pora i tak zrobi swoje:)
UsuńA ryz byl ugotowany czy "surowy"? Wyprobowalam kilka Pani przepisow i wszystko bylo pyszne :)
OdpowiedzUsuńKaszę wrzuciłam "surową", wymieszałam z pozostałymi składnikami i pozwoliłam jej napęcznieć powstałym sosem. W razie potrzeby trzeba dolać trochę wody lub bulionu.
UsuńBardzo się cieszę, że moje przepisy trafiają w Twoje gusta, to niezwykle miłe wiedzieć, że inni korzystają z Twoich przepisów:).
I proszę mi mówić po imieniu, w sieci to jak najbardziej dozwolone:), poza tym nie jestem jeszcze taka stara, by mi "paniać":)
Pozdrawiam serdecznie:)
Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale ostatnio zajadam się jaglaną, pozdrawiam !
Super przepis! Uwielbiam pora, choć kiedyś nie mogłam zrozumieć jak można to jeść :) Na pewno powtórzę PR, episkopatu, dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę przepis miało być. Słownik mi czasami szwankuje...
UsuńDania z kaszą i drobiem to coś co uwielbiam. Ale w takiej formie jeszcze indyka nie próbowałam. Musi być przepyszne! :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam dzisiaj na obiad - pyszności :D Jeszcze trochę bardziej odchudziłam - dałam nieco mniej oliwy i mniej śmietany, 12%. I tak wyszło ekstra :)
OdpowiedzUsuń