Właśnie do mnie dotarło, że najbardziej lubię zielone warzywa... no może poza brukselką, co do której jakoś nie potrafię się przekonać. Patrząc po moich kulinarnych wyczynach mogę jednogłośnie stwierdzić, że to tych warzyw używam najczęściej i jak do tej pory robiłam to całkowicie nieświadomie:). Co stanowi o ich sile? Przede wszystkim są niskokaloryczne, ale też zawierają mnóstwo witaminy C i magnezu, no i pomagają chronić nasz organizm przed chorobami nowotworowymi. Samo dobro!:)
A dziś taki mój wymysł na szybko:), pestki słonecznika są tu obowiązkowe... dużo pestek:)
Składniki:
- 1 opakowanie makaronu pełnoziarnistego
- 1 spory brokuł
- 1 duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- ser cheddar 50 g do sosu + do posypania
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- pestki słonecznika (duża garść na 1 porcję)
- sól i pieprz do smaku
Cebulę pokroiłam i zeszkliłam na oleju w teflonowym garnku. Pod koniec dodałam drobno posiekany czosnek i całość chwilę razem podsmażyłam. Następnie dodałam podzielonego na różyczki brokuła, zalałam odrobiną wody i wszystko razem dusiłam pod przykryciem do momentu aż brokuł zmięknie. Na koniec dodałam ser, całość zmiksowałam w blenderze i doprawiłam solą i pieprzem. Jeżeli sos wyjdzie zbyt gęsty można go delikatnie rozrzedzić wodą z ugotowanego makaronu.
Podałam z ugotowanym al dente pełnoziarnistym makaronem, uprażonymi pestkami słonecznika i wiórkami z cheddara.
Ponieważ sosu wyszło bardzo dużo, a sera dodałam stosunkowo niewiele to danie mogę zaliczyć do dietetycznych:)
Ponieważ sosu wyszło bardzo dużo, a sera dodałam stosunkowo niewiele to danie mogę zaliczyć do dietetycznych:)
Brokuł u mnie nigdy się nie kończy w lodówce ,przysmak mojej córki ,danie pyszne.
OdpowiedzUsuńPyszne danie i super połączenie :)
OdpowiedzUsuńzielone warzywa zdecydowanie rządzą :D
OdpowiedzUsuńkrem brokułowy brzmi rewelacyjnie!
to już wiem co jutro na obiadek !
OdpowiedzUsuńlecę po brokuła :)
Wygląda bardzo smacznie. Pytanie czy zasługa zdjęcia czy składników? :))
OdpowiedzUsuńNo wiesz, sam krem brokułowy wyglądałby raczej jak zawartość pieluszki mojego młodszego synka...hihi:)
UsuńPyszne danie :-) uwielbiam makaron i brokuły także. Świetny przepis do wykorzystania :-)
OdpowiedzUsuńdo brukselki też nie mogę sie przekonać:P pyszny obiadek :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem co z tą brukselką jest nie tak, jest tak specyficzna, że jakoś nie umiem się z nią pogodzić:P
Usuńech, znów się powtórzę, mogłybyśmy się zakumplować w tzw realu jak nic:)
OdpowiedzUsuńwidzę, że szatę troszkę zmieniłaś...zdjęcia, fajnie, inaczej;)
a makaron bieraaaaaaaa cały, bo na drugie mam właśnie cheddar <3
hihih, myślę, że naprawdę kiedyś zjemy razem pyszny obiadek, a dzieciarnię puścimy w jakieś kulki czy inne zabawy:)
UsuńSzatę chętnie zmieniłabym całą, ale jakoś mi czasu brakuje...esh te dzieci:)
Całkowicie moje smaki! Kupiłaś mnie całą :)
OdpowiedzUsuń