Pyszny, gęsty, ostry, ale bez zbędnego tłuszczu, czyli tak jak lubię:). Porcja na 3 dni jedzenia:)
Składniki:
- ok. 300 g szynki wieprzowej (można zastąpić innym mięsem)
- kiełbasa drobiowa wędzona (dł. ok. 30-35 cm)
- 1 cebula biała
- 1 cebula czerwona
- 1 czerwona papryka
- 5 ogórków kiszonych
- 1/2 cukinii ze skórką
- 7 dużych pieczarek
- 2 ząbki czosnku
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 3 listki laurowe
- przyprawa grillowa
- 1 kostka rosołowa drobiowa
- 1 czubata łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka suszonych pomidorów w proszku
- 5 łyżek przecieru pomidorowego
- 2-2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- sól i pieprz do smaku
Szynkę pokrojoną w cienkie paseczki oprószyłam solą i pieprzem, lekko podsmażyłam na teflonowej patelni (bez tłuszczu), by mięso z wierzchu się ścięło. Dodałam do niego pokrojoną w małe paski cebulę i pokrojoną kiełbasę. Wszystko oprószyłam przyprawą grillową, zalałam połową szklanki wody i dusiłam przez 10-15 minut.
W tym czasie nastawiłam garnek z wodą (ok. 2 litry) do zagotowania. Warzywa pokroiłam: paprykę i ogórka w cienkie paseczki, cukinię ze skórką w małe kawałki, a pieczarki w małe plasterki. Gdy woda się zagotowała dodałam do niej kostkę rosołową, listki laurowe i ziele angielskie. Dodałam do niej podduszone mięso z cebulą, przeciśnięty przez praskę czosnek i gotowałam wszystko razem na wolnym ogniu jakieś 35-40 minut, aż szynka zmięknie (im mniejsze kawałki mięsa tym szybciej zmięknie, dlatego szynkę pokroiłam w cienkie paseczki).
Pod koniec gotowania mięsa poddusiłam warzywa: wszystkie razem wrzuciłam na patelnię, lekko osoliłam, dodałam pół szklanki wody i dusiłam przez kilka minut aż lekko zmiękną. Podduszone warzywa wraz z wytrąconym z nich sosem dodałam do garnka z mięsem. Doprawiłam przecierem, papryką i suszonymi pomidorami i gotowałam jeszcze jakieś 10 minut.
A teraz mój sposób na zagęszczenie:
2 łyżki wazowe sosu i 2 łyżki wazowe warzyw z garnka (bez mięsa) wlałam do miksera dodając do tego mąkę ziemniaczaną. Zmiksowałam na gładki krem i z powrotem dolałam do potrawy. Dzięki temu nie trzeba robić żadnej zasmażki czy używać gęstej śmietany.
Odważę się powiedzieć, że forszmak wyszedł boski:). Nie dodawałam do niego już ostrej papryki, bo przyprawa grillowa zrobiła swoje i dzięki niej wyszedł mocno pikantny.
Świetnie będzie smakował polany zimnym jogurtem naturalnym.
Smacznego!:)
Super ! Takiego bloga szukałam :) Lekko i smacznie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam:)
Usuń