Kapuchę uwielbiam, nie przyrządzam jej jednak zbyt często z prostej przyczyny- lenistwa:). Przygotowanie jej wymaga poświęcenia sporej ilości czasu, którego mnie najnormalniej w życiu jest szkoda. Jednak patrząc na to z drugiej strony jedno poświęcenie, a jedzonko mamy na 3 dni. Zaryzykowałam, w miarę możliwości odtłuściłam, no i zajadałam się nią z mężem przez kolejne dni:)
Przepisów na klasyczny bigos jest wiele- w zależności od regionu Polski, a którego dany przepis pochodzi. W moim kierowałam się wyłącznie smakiem wyniesionym z domu, więc z klasyką pewnie nie ma nic wspólnego:)
Składniki:
- główka białej kapusty
- 0,5 kapusty kiszonej
- 0,5 kg szynki wieprzowej
- 2 cebule
- 3 pętka różnych kiełbas (wykorzystałam resztki drobiowej z zamrażarki)
- 4 nóżki z kurczaka (bez skóry)
- 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 3 listki laurowe
- 3 ziela angielskie
- przyprawa do bigosu Prymat
- przyprawa grill klasyczny
- kilka kulek kolorowego pieprzu
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 łyżeczki majeranku
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 łyżka cukru
- pęczek świeżego koperku
- sól do smaku
Kiszoną kapustę opłukałam, poszatkowałam, zalałam niewielką ilością wody, dodałam listki laurowe i ziele angielskie, gotowałam przez ok. godzinę.
Szynkę pokrojoną w drobną kostkę krótko podsmażyłam na oleju i sosie sojowym wraz z poszatkowaną cebulą, lekko doprawiłam przyprawą "grill klasyczny". Całość przełożyłam do drugiego garnka, zalałam niewielką ilością wody i dusiłam pod przykryciem również przez ok. godzinę do miękkości. W między czasie na tej samej patelni lekko obsmażyłam z każdej strony nóżki z kurczaka (bez dodatku tłuszczu, z niewielką ilością wody) i dodałam je do duszącej się szynki. Do garnka dolałam odrobinę wody, by w całości przykryła duszące się nóżki.
Podczas duszenia powyższych składników drobno pokroiłam wszystkie kiełbasy i podgotowałam je w osobnym garnku przez ok. 10-15 minut, by pozbyć się z nich zbędnego tłuszczu.
Białą kapustę drobno poszatkowałam, dodawałam ją po trochu do podgotowanej kapusty kiszonej cały czas mieszając, by zmniejszyła swoją objętość. Potem dodałam kolejno: uduszoną szynkę wraz z całym wywarem (nóżki odłożyłam), kiełbasę, przyprawę do bigosu, pieprz w kulkach, słodką paprykę, majeranek, cukier i czosnek. Wszystko dokładnie razem wymieszałam i dusiłam przez kolejne 40-60 minut. Na koniec dodałam posiekany koperek i koncentrat pomidorowy, doprawiłam solą i dusiłam jeszcze kilka minut.
Wyszedł wielki gar bigosu, co najmniej na 3 dni dla dwóch osób.
Ten przepis to dowód na to, że bigos wcale nie musi być tłusty, a nadal smakuje jak ten u mamy:)
Polecam:)
fajnie, że pokazujesz wiele przepisów w wersji light. podoba mi się przepis na ten bigos. ja też zawsze mam lenia do czasochłonnych przepisów:P
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie już trwa:)
Anullka, mam ich tyle w głowie, a czasu cały czas brak na realizację:(. Ale cieszę się, że Ty się cieszysz:P
UsuńMożna się skusić!!
OdpowiedzUsuńIdzie jesień, powoli zaczną się chłody i takie danie jak bigos będzie idealne. Chyba sobie przyrządzę! Wyprzedzasz moje myśli :)
OdpowiedzUsuńW Wyprzedzaniu myśli tej drugiej- to Ty jesteś mistrzynią:)
Usuńprzepiękne zdjęcia robisz...wiesz?:D
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci, to naprawdę bardzo miłe, ale wierz mi, że w tym temacie jestem na 1 levelu raczkowania...:P
Usuń