Kupiłam bagietkę, pieczarki, ser.... miała być tradycyjna zapiekanka, taka jaką wcinaliśmy "na mieście" będąc jeszcze dzieciakami. Gdy rankiem wzięłam się za przygotowania to co się okazało? Bagietka poszła na karmę dla ptaszków dnia poprzedniego, bo dziecko przecież czymś je musiało nakarmić:)
Po bagietce, musiałam zadowolić się zwykłymi bułkami... na szczęście udało się przywrócić wspomnienia i tamten smak dzieciństwa:)
Składniki: (nie podaję konkretnych ilości, bo to raczej kwestia gustu, my lubimy sporo cebuli, inni mogą jej w ogóle nie tolerować w zapiekankach):
- bułki
- pieczarki
- cebula
- resztki wędlin/kiełbasy
- starty żółty ser
- odrobiny oleju rzepakowego do smażenia
- czosnek granulowany
- sól
- pieprz
Cebulę pokroiłam w piórka i podsmażyłam na odrobinie oleju. W połowie smażenia dodałam pokrojoną w kostkę wędlinę, a na koniec wrzuciłam pokrojone w talarki pieczarki. Wszystko razem doprawiłam czosnkiem, solą i pieprzem, chwilę poddusiłam na patelni.
Farsz wyłożyłam na lekko wydrążone połówki bułek (wtedy będzie go więcej na każdej zapiekance:P), obficie obsypałam żółtym serem i zapiekłam w piekarniku (180 stopni, ok. 10 minut- do czasu roztopienia się i przyrumienienia sera).
Najlepsze są takie domowe zapiekanki! Są śliczne :)
OdpowiedzUsuńale fajny przepis - krok po kroku.
UsuńZostawię sobie na "po urlopie", teraz szkoda mi tych zgubionych 11 kg w 3 miesiące
a plaża tuż, tuż :)
http://beatwell.pl/?jak-schudnac-4-kg-w-tydzien,39
pozdrawiam
uwielbiam takie zapiekanki. Od kiedy mam piekarnik to robię takie dość często. Lubię też z mozarellą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Smaki mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!:) często na kolację goszczę:)
OdpowiedzUsuńświetne zapiekanki:) bardzo lubię takie:)
OdpowiedzUsuńWędliny???? Bzdura!
OdpowiedzUsuńDrogi anonimowy, jak będziesz miał na tyle odwagi by nie ukrywać się pod anonimem to bardzo chętnie pogadam sobie z Tobą o różnych bzdurach:)
UsuńPychotka, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńA kurat wyprubowalam zapiekanki sa bardzo dobre i kruche.Dziekuje za przepis.
OdpowiedzUsuńNa zdrówko, bardzo się cieszę, że wyszły i że smakowały:), polecam się na przyszłość:)
UsuńRobię takie same tylko na pyzach drozdzowych, czesto zostaja od obiadu a jesli nie to kupuje specjalnie, mowie na to mini pizerinki. Kazda pyze przekrawam na pol jak bulki i smaruje keczupem, potem na to przesmazone pieczarki z cebulka i ser zolty i ew wedline jak kto lubi, ok 10 min w piekarniku i pycha, nie krusza sie i sa mieciutkie :-) polecam przetestujcie :-)
OdpowiedzUsuńna przyszlosc nie karmcie ptakow pieczywem ;) to nie jest pokarm dla nich :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i baaaardzooo apetyczne zapiekanki. Ja takie uwielbiam :) ale niestety to trochę kaloryczne. Potem zostaje tylko odchudzanie
OdpowiedzUsuńja dzieki DETOX-SPALANIE-ODCHUDZANIE schudłam już 11 kg a to trochę ponad 3 mce (bez diety :) )
OdpowiedzUsuń