Pęczak z warzywami i kurczakiem na zielono

Pęczak zawitał w naszej kuchni już na stałe... co prawda przypomniałam sobie o jego istnieniu całkiem niedawno, gdy wróciłam myślami do krupniku serwowanego w szkolnej stołówce właśnie z "taką dużą kaszą" :). Na razie zastąpił ryż i wszelkie inne kasze, chyba musimy zaczekać aż nam się znudzi:)

Składniki:

- 1,5 szklanki pęczaku

- 0,5 kg mięsa z udek kurczaka (kupuję gotowe bez kości)

- 1 brokuł

- 1 cukinia

- 1 marchewka

- 2-3 ząbki czosnku

- połowa opakowania mrożonej fasolki szparagowej

- puszka czerwonej fasoli

- 2- 3 łyżki sosu worcester

- 2 łyżki oleju rzepakowego

- przyprawy: suszony tymianek, słodka papryka, imbir, kurkuma, curry, czosnek granulowany (opcjonalnie)

- sól i pieprz

W garnku z lekko osoloną wodą delikatnie podgotowałam brokuła, to samo zrobiłam z fasolką szparagową (w tej samej wodzie, oczywiście po wyjęciu brokuła). Warzywa po zblanszowaniu wyjęłam do miski, a do wody wrzuciłam pęczak z dodatkiem jednej łyżeczki kurkumy, która nadała mu piękny kolor. Gotowałam przez ok. 30-40 minut co jakiś czas go mieszając- w tym czasie przygotowałam pozostałe składniki.

Kurczaka dokładnie umyłam, oczyściłam i pokroiłam w dość małe kawałki. W woku rozgrzałam olej i wrzuciłam na niego kurczaka, którego obficie doprawiłam tymiankiem, imbirem, curry, słodką papryką, solą, pieprzem i sosem worcester. Wszystko razem wymieszałam i lekko podsmażyłam. Dolałam do mięsa szklankę wody, dodałam do niego pokrojoną w cienkie słupki marchew, cukinię pokrojoną w półplasterki oraz starty na tarce czosnek. Wszystko razem dusiłam przez ok. 10 minut, na koniec dodałam brokuła, fasolkę szparagową i czerwoną fasolę, dusiłam jeszcze chwilę, by smaki sobą przeszły.

Doprawiłam na koniec wg "naszego smaku", tj. dużo papryki, curry i czosnku (dodałam już granulowanego).

Pierwszego dnia pęczak podałam osobno, potem wszystko razem wymieszałam.