Propozycja na lekki i zdrowy obiad pełny białka.
Składniki:
- ok. 0,5 kg zmielonego fileta z kurczaka
- ok. 3/4 szkl. suchej fasoli Mung od Symbio
- 1 mały por
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- słodka papryka mielona
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- sól i pieprz do smaku
Fasolę namoczyłam przez noc, następnego dnia wymieniłam wodę i ugotowałam ją zgodnie z instrukcją z opakowania.
Pora i cebulę pokroiłam w drobną kostkę, a czosnek przecisnęłam przez praskę. Do mięsa dodałam: połowę pokrojonych warzyw, czosnek oraz 1 czubatą łyżeczkę słodkiej papryki. Całość dokładnie wymieszałam i doprawiłam solą i pieprzem.
Wilgotnymi dłońmi uformowałam małe pulpeciki, które następnie podsmażyłam z każdej strony na oleju rzepakowym (użyłam jak zwykle teflonowego garnka). Następnie dodałam pozostałą cześć porów i cebuli i chwilę wszystko razem podsmażyłam. Całość zalałam niewielką ilością wody i dusiłam pod przykryciem przez ok. 15 minut, w razie potrzeby należy dodać wody.
2/3 ugotowanej fasoli dodałam do mięsa, a 1/3 zmiksowałam na gładki krem, który również dodałam do całości. Wszystko razem dusiłam jeszcze 2-3 minuty, na koniec doprawiłam do smaku i gotowe.
Świetne danie :-) z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na pulepciki :) z tą fasolką ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam fasoli mung, tylko makaron chiński z tej fasolki :D Z chęcią bym jej spróbowała w naturalnej postaci :))
OdpowiedzUsuńzajadałabym się jak nie wiem co, uwielbiamy takie dania, fajny myk z fasolą, czasem człowiek nie wpadnie na TO :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pulpety, rewelacja :)
OdpowiedzUsuń