Szarlotka maksymalnie dietetyczna:)

Dumałam, dumałam i w końcu wydumałam:). Ciacho bez mąki, bez cukru i bez tłuszczu, a nadal smakuje jak szarlotka:)

Składniki na spód ciasta:
- 2 jajka
- 6 łyżek mleka odtłuszczonego w proszku (lub granulowanego)
- 4 łyżki otrębów owsianych (można zamienić je na mleko w proszku)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 krople aromatu śmietankowego

Składniki na wierzch ciasta:
- 1 jajko
- 6 łyżek mleka odtłuszczonego w proszku
- 2 łyżki mleka 2% lub wody

Dodatkowo:
- 3 jabłka
- 1-2 łyżeczki cynamonu
- 1-2 łyżeczki miodu
- 1 gęsty serek waniliowy (ja dałam Miechów)
- wiórki migdałowe do posypania

Składniki na spodnie ciasto wymieszałam i odstawiłam. Jabłka pokroiłam w małe kawałeczki, wymieszałam z miodem i cynamonem (ilości wg uznania).

Piekarnik nastawiłam na 180 stopni. Okrągłą formę do zapiekania o średnicy 20 cm wyłożyłam na spodzie papierem do pieczenia (odrysowałam i wycięłam okrąg), a boki wysmarowałam odrobiną masła. Rozsmarowałam na papierze ciasto, a na nim ułożyłam wcześniej przygotowane jabłka (by osiągnąć kremową konsystencję jabłek polecam wcześniej zetrzeć je na tarce lub przesmażyć do miękkości). Zapiekałam przez 15 minut.

Składniki na wierzch ciasta dokładnie wymieszałam na jednolitą masę, którą rozsmarowałam na zapieczonych jabłkach. Piekłam kolejne 12-15 minut w temperaturze zmniejszonej do 150 stopni, jeżeli będzie zbyt blade należy zwiększyć temperaturę.

Upieczone i lekko ostudzone ciasto wyjęłam z formy i usunęłam papier. Po jego całkowitym ostygnięciu wierzch posmarowałam serkiem waniliowym (można użyć też np. budyniu) i oprószyłam wiórkami migdałowymi.

Smacznego jabłkowego:)