Przez jakieś 30 lat bób jadłam w nasz "tradycyjny rodzinny sposób"- czyli po prostu ugotowany w lekko osolonej wodzie.
Składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego z indyka
- 2 małe cukinie
- 1,5 szkl. ugotowanego i obranego bobu
- 1 puszka cieciorki
- spora garść świeżego koperku
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka czerwonej pasty curry (użyłam Tao Tao)
- sól i pieprz do smaku
Bób ugotowałam w lekko osolonej wodzie, ostudziłam i obrałam. Mięso mielone podsmażyłam w teflonowym garnku jedynie z pastą curry (bez dodatku tłuszczu) a następnie dodałam do niego pokrojoną w kostkę cukinię i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystko razem dusiłam pod przykryciem przez kilka minut. Następnie dodałam bób i opłukaną pod bieżącą wodą cieciorkę, całość razem podgrzałam i doprawiłam do smaku sola i pieprzem. Na koniec dodałam świeżo posiekany koperek i gotowe.
Bób ugotowałam w lekko osolonej wodzie, ostudziłam i obrałam. Mięso mielone podsmażyłam w teflonowym garnku jedynie z pastą curry (bez dodatku tłuszczu) a następnie dodałam do niego pokrojoną w kostkę cukinię i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystko razem dusiłam pod przykryciem przez kilka minut. Następnie dodałam bób i opłukaną pod bieżącą wodą cieciorkę, całość razem podgrzałam i doprawiłam do smaku sola i pieprzem. Na koniec dodałam świeżo posiekany koperek i gotowe.
idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńja lubię bób jeszcze w sałatkach albo kaszą <3
OdpowiedzUsuńfajnie, że już jesteś ;)
dzięki kochana:).. pojawiam się i znikam, ale mam nadzieję, że potrwa to już niedługo:)
Usuńw tym roku też zaczełam wykorzystywać bób inaczej :)
OdpowiedzUsuń