Prosty i szybki sposób na wykorzystanie niezbyt świeżego pieczywa. Pamiętam go jeszcze z dzieciństwa kiedy to babcia fundowała nam na śniadanie takie bułeczki smażone w jajku, pychota! Największy jednak minus tej przekąski jest taki, że takowych grzanek można zjeść cały talerz:)
- 4 jajka
- kilka kromek czerstwego pieczywa razowego
- garść świeżych ziół
- czosnek granulowany
- słodka papryka
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka oliwy
Jajka roztrzepałam z ziołami i przyprawami, kromki chleba przekroiłam ukośnie, by tworzyły trójkąty. Chlebek moczyłam z obu stron w jajku, a potem smażyłam obustronnie na patelni na połowie tłuszczu (potem tłuszczu musiałam dodać, bo grzanki go "wypiły"). Usmażone grzanki układałam na ręczniku papierowym, by pozbyć się nadmiaru oliwy.
Fajna i szybka przekąska- nawet mój synio niejadek się skusił:)
Smacznego!
Najgorsze nie jest to, że można zjeść cały talerz, ale, że to ma tyle kcal! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, A. :)
Haha, no właśnie o to chodzi!:). Normalnego pieczywa zjesz 2-3 kromki, a tego całą stertę, i niestety w tyłek pójdzie:P
UsuńPozdrawiam:)
Lubię bardzo :) czasami kładę jeszcze plasterek sera i czekam aż się roztopi, mniam, niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:)
UsuńO jaaa, moje dzieciństwo! Mama jak nie miała nic na obiad i nie wiedziała co wykombinować, to robiła takie grzanki :D Pycha!
OdpowiedzUsuńNo właśnie mi też aż się łezka w oku zakręciła jak pomyślałam o babci i jej śniadaniach w tym klimacie..:)
UsuńNo bo kto nie lubi takich tostów! Pychota!
OdpowiedzUsuńNo właśnie:)
UsuńBardzo fajny, prosty przepis, lubię takie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBabcine przepisy muszą być fajne:), takie lubimy najbardziej:)
Usuń